Otóż historia toczy się w szpitalu tak naprawdę. Dziewczyna w wypadku samochodowym traci rodziców. Sama przed wybuchem została uratowana przez... ( tego sie dowiecie już w pierwszym rozdziale tak naprawdę ) Jest w śpiączce. Chłopak, który ja uratował przychodzi sprawdzać co jest z nią itp. Prolog to opisany stan jej jaki ma podczas śpiączki. To co dzieje sie w jej głowie. Po przebudzeniu będzie miewała sny, których czasem nie będzie pamietać... reszte powinniście zrozumieć.
Zapraszam do czytania! Prolog pisany przeze mnie:))
Ostrzegam wygląda tak jakby w ogóle nie pasował do rozdziałów. Ale o to właśnie mi chodziło...
Jest niedługi.
Każdy rozdział jest też krótki.
Ale za to mam nadzieję interesujący.
Ps. Piszemy to specjalnie dla jednej dziewczyny. Pozwoliła nam umieszczać opowiadanie tutaj.
Wyzwanie podjęliśmy się dla niej z pewnych powodów i dlatego takie a nie inne jest.
Zapraszam do czytania!!
Prolog
Siedziałam
na ławce i wpatrywałam się we wszystkich ludzi, którzy przechodzili obok mnie.
Moje rude włosy potargane przez wiatr, lekko zaróżowione policzki. Wszystko
dookoła było takie same, żadnych większych szczegółów. Nic. Kompletna pustka
jak dla mnie. „Świat stoi otworem” słowa jednej nauczycielki. Nigdy nie zwracam
uwagi na nauczycieli, nie lubię ich. Utrzymywałam kontakty z wieloma osobami.
Każdego traktowałam z ogromnym ciepłem. Nie chciałam ranić, ani też nic złego.
Szukałam czegoś w tym świecie co
mogłoby mnie zachwycić, dać mi coś więcej niż ulotne chwile. Wyprana z
emocji… Jeśli coś mnie zachwycało to
tylko na chwilę. A jak już mówiłam chwile są ulotne. Nic nie pojmuje, nic do mnie nie dociera. Nie przyjmuje miłych
słów do serca, nie potrafię się zachwycić jak artysta źdźbłem trawy. Nie czuje
tego co inni.
„To są nazwy
puste i jednoznaczne:
człowiek i zwierzę
miłość i nienawiść
wróg i przyjaciel
ciemność i światło. „
człowiek i zwierzę
miłość i nienawiść
wróg i przyjaciel
ciemność i światło. „
Muzyka koi mą duszę, umysł
pozostaje w nieładzie. Wszystko mi się miesza i wszystko jest inaczej. Mało
jeszcze rozumiem, tak wiele pojęłam. Ciągle coś mieszam, wiecznie układam
inaczej. Nic nie jest dostatecznie dobre i nic nie jest okropnie złe. Wszystko
nie tak.
Szukam porządku.
Szukam punktu odniesienia.
Szukam chwili trwalszej.
Znajduje człowieka.
Znajduje sposób wyrażenia…
Uczucia tak odmienne i
jednocześnie połączone ze sobą. Naucz mnie proszę jak żyć inaczej. Naucz mnie być dobrą uczennicą,
naucz mnie magicznych chwil uniesień. Pokaż mi świat, zawładnij mą duszą, pomóż
pozbierać myśli. Daj mi szansę na poznanie świata.
„Szukam nauczyciela i mistrza
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności. „
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę
niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia
niech oddzieli światło od ciemności. „
~Yehet.
Fajnie się zapowiada :3
OdpowiedzUsuńczekam na więcej ;p
znasz moje zdanie :3
OdpowiedzUsuńcudowne :3
Inne niż reszta i to w nim chyba podoba mi się najbardziej. Nie mogę się doczekać by przeczytać co tym razem wymyśliłyście i o kim to będzie.
OdpowiedzUsuńProlog bardzo zachęcajacy ;) czuję, że zostanę fanką tego opowiadania c:
OdpowiedzUsuńŻyczę wenny ^^
Hwaiting!